Hejka.
(przepraszam że tyle dni nie było postów)
Dzisiaj byłam w kinie. Film nosił tytuł "Syn Boży".
Miała ze mną jechać Dominika, ale się rozchorowała. Film był o Jezusie. Opisane w nim było całe życie Chrystusa. Były trzy cudy które zrobił Pan Jezus. Razem z inną koleżanką Julią kupiliśmy sobie MAX zestaw (czyli Max pepsi i Max popcorn) jedliśmy go przez cały film. Mnie najbardziej zafascynowała droga krzyżowa. Spoczko cóż będę wam opowiadać o filmie. Sami pojedźcie to zobaczycie.
A teraz druga część naszego posta. Chcę wam w niej pokazać jakie fajne rzeczy można zrobić ze sznureczka. Nie będę tego tak opisywała tylko dam wam zdjęcia. ;)
Musicie uciąć sb kawałeczek sznureczka. I poszukajcie sb na YouTube jak zrobić różne sztuczki. Ostatnie trzy zdjęcia to są trzech sztuczek ( w rzeczywistości wyglądają lepiej).
A ta dziewczynka na końcu to koleżanka z którą
siedziałam w autobusie.
Ja pamiętam jak w podstawówce był szał na te niteczki.
OdpowiedzUsuńHe He... fajne zajęcie ;)
UsuńHeh.. Nauczyłam się kilka sztuczek. Żałuje że nie pojechałam ale niestety choroba była silniejsza ;p
OdpowiedzUsuńHeh to fajnie że umiesz a co do choroby to :(((((
Usuń