poniedziałek, 24 marca 2014

Pomyślała, że juz za często.

Hej. 

Nie pamiętam czy mówiłam wam w ostatnim poście, że mam pomysł na następne DIY. Mam pomysł ale nie zrobię go dzisiaj ani jutro, ponieważ pomyślałam, że robię to za często. Jeżeli zdążę (pisze tak, ponieważ są późne godziny a jutro do szkoły xD) to dam zdjęcie ostatniego DIY. Ponieważ prosiliście mnie o mnie. 

Postanowiłam, że w dzisiejszym poście opisze wam jak spędziłam ten weekend. Dzisiaj jak pewnie wszyscy wiecie jest poniedziałek. Pierwszy dzień po "kochanym" weekendzie. Mi ten weekend zleciała bardzo powoli, ponieważ u mnie był on od piątku, ponieważ byłam chora i nie poszłam do szkoły. W sobotę około godziny 12 przyjechała do mnie moja siostra cioteczna Ania. U mnie za "stodołą" jest bardzo dużo opon, a my z nich robiliśmy różnego rodzaju tory przeszkód, które pokonywaliśmy piłką do p. nożnej. Potem przez to bolały mnie ręce i nogi. Te opony dużo ważyły i były takie "ostre". Niedziela jak niedziela zleciała tak : rano śniadanko (rosołek) potem do 15:00 czas wolny a o 16:00 do Kościoła. Potem zjedliśmy tort, ponieważ były 16 urodziny mojego starszego brata. Mam zdjęcia tego tortu ale jak chcecie to mogę dać je jutro. Potem o 20:20 oglądaliśmy wspólni nasz (rodzinny) ulubiony film pt. Ranczo. A jeszcze potem spać xD. 
 Tak zeciał mi weekend. A wam jak zleciał? Piszcie w kom. 



Macie tutaj zaległe zdjęcia i Dobranoc słodkich snów ;)

7 komentarzy: